- autor: kiero88, 2011-06-05 12:05
-

Nie lada wyczynem popisali się podopieczni Wiktora Pełkowskiego wygrywając w Sierpcu z tamtejszym Kasztelanem aż 5:1. Relacja poniżej.
Kasztelan - Mławianka 1-5 (0-4)
Kasztelan - Zieliński 86
Mławianka - Walczak 17, Dziubiński 26, Butryn 30, Wróblewski 44, Gawęda 72
Zawodnikom obu drużyn przyszło rozgrywać spotkanie w bardzo wysokiej temperaturze przy pełnym nasłonecznieniu. Początek spotkania to wzajemne badanie się drużyn. Pierwszy sygnał do natarcia nadali napastnicy Mławianki - Walczak oraz Butryn. W 17 min Walczak wykorzystał świetne podanie od Butryna i zdobywa gola w sytuacji sam na sam. W 26 min zadajemy drugi cios w tym spotkaniu. Dogranie z prawej strony wzdłuż bramki, a tam akcję zamyka Dziubiński, który zdobywa gola "szczupakiem". W 30 min rozmontowujemy obronę gości i Butryn strzałem z lewej nogi strzela gola na 3:0. Tuż przed przerwą Głowacki świetnie odgrywa na 11m, a tam "Misiek" strzela gola strzałem pod poprzeczkę. Gospodarze w pierwszej połowie mieli dwie sytuacje do zdobycia gola. Raz Michalak uratował nasz zespół, a za drugim razem słupek.
Po przerwie Kasztelan ruszył od odważniejszych ataków, a nasz zespół czekał na kontry. W 50 min Walczak do Butryn, ale ten z 11 m nie potrafił pokonać Ambrochowicza. W 65 min Michalak broni w sytuacji 1 na 1. 7 min później wprowadzony w drugiej części spotkania Gawęda zdobywa gola. Sorek po minięciu 3 rywali płaskim strzałem po ziemi zdobył 5 gola dla naszej drużyny. W tym sezonie ani razu Mławianom nie udało się strzelić 5 bramek w jednym meczu. Ba, na wyjeździe ta sztuka przytrafiła się im ostatni raz w pucharowym meczu z Wkrą Żuromin we wrześniu 2007 roku (wygrali 6:1). Gospodarzy była stać tylko na honorową bramkę. Jej autorem był Zieliński. Bramka wpadła po sytuacji sam na sam, ale Michalakowi niewiele zabrakło aby obronić jego strzał.
W następnej serii nasz zespół zmierzy się z Koroną Ostrołęka, która już ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie się w IV Lidze.
Wkrótce skrót spotkania.