Piłkarze Mławianki stracili kolejne punkty w rundzie wiosennej. W sobotę na własnym boisku zremisowali bezbramkowo z Bzurą Chodaków. To trzeci remis ekipy Adama Kuligowskiego w rundzie rewanżowej, wcześniej zanotowali je w konfrontacji z Błękitnymi Gąbin i Mazurem Gostynin.
W pierwszej połowie bliżsi strzelenia gola byli zawodnicy z powiatu sochaczewskiego. Bzura prowadzona przez trenera Macieja Śliwowskiego (jako piłkarz występował m.in. w Legii Warszawa i austriackim Rapidzie Wiedeń) zjawiła się opromieniona passą czterech zwycięstw z rzędu. Za wszelką cenę chcieli przedłużyć dobrą serię, co pomogłoby w walce o utrzymanie w czwartej lidze.
Do przerwy parokrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Michała Michalaka. Szczególnie groźne okazało się uderzenie z rzutu wolnego. Bramkarz Mławianki nie łapał piłki, strzały przeciwników były na to za silne. Decydował się jedynie na odbicie przed siebie.
Mławianie zaatakowali dopiero w drugiej połowie. W 58. minucie powinni wyjść na prowadzenie – Marcin Tomczak dośrodkował piłkę wprost na głowę Artura Gawęda. Niestety napastnik gospodarzy nie zdołał wykorzystać wybornej okazji. Z 3 metrów strzelił obok słupka.
W końcówce zaczynający spotkanie wśród rezerwowych Mariusz Walczak, wywalczył rzut wolny. Tomczak uderzył mocno z wolnego, bramkarz gości odbił piłkę przed siebie. Dopadł ją jeszcze jeden z graczy Mławianki i głową posłał do bramki. Niestety arbiter nie uznał gola, dopatrując się pozycji spalonej strzelca.
W sobotę 17 maja Mławianka zmierzy się na wyjeździe z liderem, Polonią Warszawa. Spotkanie odbędzie się przy sztucznym oświetleniu.
MKS Mławianka Mława – Bzura Chodaków 0:0
Mławianka: Michalak – Galstyan (82. Stryjewski), Brzozowski, Drzewiecki, Radziszewski, Tomczak, Łukaszewski, Król, Orzechowski (62. Walczak), Wierzbicki (46. Masiak) Gawęda.