IV liga » północ | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
![]() |
|
J.W.:Jesteśmy po rundzie jesiennej sezonu 200 9 / 2010. Zacznijmy jednak od początku. Jak pana trenera zdaniem wypadły przygotowania do tego sezonu? Był pan zadowolony z okresu przedsezonowego?
P.T.:Kiedy
rozpoczynałem pracę w klubie na początku lipca, sytuacja kadrowa nie wyglądała
zachęcająco. Kilku doświadczonych
zawodników szukało innego klubu. Ostatecznie
postanowili zostać w Mławie i pomóc młodszym kolegom. Oczywiście te
zawirowania miały wpływ na przygotowania zespołu do rozgrywek ligowych. Ze względu
na brak pieniędzy zespół nie mógł
wyjechać nawet na krótkie zgrupowanie. Tak więc nie była to komfortowa
sytuacja. Mogę być zadowolony z podejścia zawodników do treningów. Wszyscy byli
zaangażowani na 100%
J.W.:W trakcie rundy przydarzyły się dwie przykre dla kibiców i nie tylko porażki. Z Ursusem 0:7 oraz w meczu derbowym z MKS Ciechanów. Dla pana to były chyba jedne z najwyższych porażek w karierze trenerskiej? Były jakieś chwile zwątpienia po tych meczach?
P.T.:Do tych
dwóch meczy podchodzę z wielką pokorą. Mecz z Ursusem, to mecz w którym nam nic
nie wychodziło, brakowało dosłownie każdego elementu gry w piłkę nożną:
szybkości, techniki, gry taktycznej i woli walki. W tym dniu Ursus był od nas
dużo lepszy.
Mecz z
Ciechanowem to dwa oblicza zespołu. Do 60 min kontrolowaliśmy mecz, brakowało tylko
postawienia przysłowiowej kropki nad „i ”. Po stracie bramki wszystkie
założenia taktyczne „runęły w gruz” , a na boisku zabrakło lidera, który potrafiłby
poukładać grę.
Te mecze
były dla mnie i dla zespołu wielkim ciosem. Myślę, że każdy trener i zawodnik
po takim występie ma sobie dużo do zarzucenia i ciężko znaleźć motywacje do
dalszej pracy.
Z tych występów każdy wyciągnął odpowiednie wnioski i w
kolejnych meczach nie popełnialiśmy tych samych błędów.
J.W.:Zajęcie drugiego miejsca to niewątpliwie sukces . Czy przed sezonem spodziewał się pan, że nasza drużyna, kierowana przez pana zajmie 2 miejsce po rundzie jesiennej ze stratą tylko dwóch punktów do lidera Ursusa Warszawa?
P.T.:Przed
rozpoczęciem rozgrywek powiedziałem, że jeżeli chcemy się liczyć w walce o awans to po
rundzie jesiennej musimy być w pierwszej trójce, ze stratą maksymalnie 2-3
punktów do lidera. Tak więc cel udało
się zrealizować. Ja nie nazywałbym tego sukcesem, tylko małym kroczkiem w
dążeniu do głównego celu. Nie będzie to łatwa droga bo wpływ na to ma dużo
innych elementów, nie tylko sportowych.
J.W.:Objawieniem tej rundy zdaniem wielu kibiców była postawa klubu MKS Przasnysz. Spodziewał się pan, że rywal za miedzy będzie aż tak aktywny w walce o prymat w IV lidze?
P.T.:MKS Przasnysz to solidna drużyna. W podobnym składzie grają już kilka lat. Zespół prowadzi doświadczony trener, który potrafi ich dobrze „poukładać”. Miasto bardzo pomaga klubowi więc i organizacyjnie wygląda to nieźle. Tak więc nie jestem zdziwiony dobrą postawą zespołu z Przasnysza.
J.W.:Ta runda była również okresem w którym poznawał się z członkami zarządu. Jak układała się pana praca na linii trener – zarząd?
P.T.:Myślę, że
wszystko działa tak jak powinno. Każdy wykonuje swoją pracę .Dużo decyzji
podejmujemy wspólnie, kierując się zawsze dobrem Klubu. Niestety ciągle brakuje
pieniędzy na finansowanie I drużyny. Jest jeszcze dużo do zrobienia, aby klub
funkcjonował na dobrym poziomie.
J.W.:Wielu kibiców przed tym sezonem chciało, aby klub za cel na najbliższy sezon postawił sobie walkę o awans. Po rundzie jesienniej, w której zajmujemy drugie miejsce po cichu możemy liczyć, że ten cel może zostać zrealizowany. Jakie jest pana zdanie na ten temat?
P.T.:Po
rundzie jesiennej mamy dobrą pozycję wyjściową, aby walczyć o miejsce
premiowane awansem. Myślę, że drużyna „podejmie rękawice” i stanie do walki. Ja
także będę robił wszystko, aby im w tym pomóc. Niestety w Mławie jest wielkie
„ciśnienie” na awans, ale mało ludzi
którzy chcieliby w tym pomóc. Taki cel generuje sporo kosztów. W okresie zimowym zespół powinien wyjechać na
przyzwoite zgrupowanie, dochodzą koszty
wynajęcia hali sportowej, siłowni, wyjazdy na mecze kontrolne. Jest
szansa na awans, ale trzeba Klubowi
trochę pomóc. Wszyscy mówią o awansie, ale jakoś mało rąk do pracy. Będziemy
się starać ale czy to wystarczy?
J.W.:Przed rozpoczęciem sezonu zadałem panu pytanie: „Jaki przede wszystkim cel stawia pan przed samym sobą?” Czy chociaż jakaś część została zrealizowana w tej rundzie?
P.T.:Jednym z
moich celów było zaszczepienie w drużynie woli walki od pierwszego do
ostatniego gwizdka sędziego. Aby każdy
zawodnik czuł się częścią kolektywu,
który w każdym meczu dąży do zwycięstwa. Myślę, że pewne elementy mojej
filozofii drużyna przyjęła. Oczywiście zaraz ktoś wytknie mi mecz z Ursusem i Ciechanowem.
Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i musimy
walczyć ze swoimi słabościami i błędami. Kto ma mniej słabości i popełnia mniej błędów jest lepszym
człowiekiem (lepszym trenerem , lepszym zawodnikiem).
J.W.:Przed sezonem do kadry I zespołu zostali włączeni zawodnicy z II zespołu. Konkretnie mówię tutaj o Mateuszu Piotrowskim i Marcinie Dziubińskim. Przez całą rundę mógł ich pan bacznie obserwować. Proszę powiedzieć czy spełnili pana oczekiwania w jakimś stopniu?
P.T.:Marcin i
Mateusz to ciekawi zawodnicy. Brakuje im trochę ogrania i pewności siebie. Są to młodzi zawodnicy i
trzeba im dawać więcej szans do gry. Niestety przez całą rundę nie utrzymywali
równej formy więc grali sporadycznie. Początek rundy w wykonaniu Marcina był
lepszy i to on dostawał więcej szans
gry. Mateusz błysnął formą w końcówce rundy
J.W.:W kadrze I zespołu oprócz wyżej wspomnianych zawodników nie zaszły zbyt istotne zmiany. Wszyscy zawodnicy, którzy występowali w poprzednim sezonie dalej reprezentują barwy naszego klubu. Czy ktoś z kadry I zespołu zaskoczył pana pozytywnie? Proszę również powiedzieć czy któryś z zawodników nie spełnił pana oczekiwań?
P.T.:Jest
kilku zawodników, którzy grali przez całą
rundę na dobrym wysokim poziomie. Nie będę teraz wymieniał nazwisk bo chwalić
trzeba cały zespół. Jeśli ktoś nie
spełniał moich oczekiwań to po prostu siedział „na ławce”.
J.W.:Gdyby to od pana zależało jaką formację wzmocniłby pan w pierwszej kolejności? Czy widzi pan jakieś braki w innych formacjach?
P.T.:Jeśli
chodzi o wzmocnienia to w zespole widziałbym jeszcze trzech piłkarzy:
bramkarza, środkowego pomocnika i napastnika
J.W.:Jak układała się pańska praca między trenerem II zespołu Adamem Kuligowskim oraz Sławkiem Bartnickim? Jest pan zadowolonych z ich pracy?
P.T.:Ze
Sławkiem współpracowałem już wcześniej będąc w „Wieczfniance”, więc znamy się bardzo dobrze. Prowadzi zajęcia z bramkarzami. Często rozmawiamy na
temat ich dyspozycji, wymieniamy się
poglądami.
Z Adamem często dyskutujemy nad postępami młodych
piłkarzy występującymi w MKS II.
Nasze
poglądy często się pokrywają, więc myślę że wszystko jest w jak najlepszym
porządku.
J.W.:Proszę powiedzieć jak będą wyglądały przygotowania naszego zespołu do rundy wiosennej sezony 2009 / 2010. Kiedy nasi piłkarze zaczynają przygotowania? Czy w planach jest obóz piłkarski?
P.T.:Plan
ramowy jest następujący:
11-01 do 20-01 treningi w Mławie
na hali, w siłowni i w terenie.
Około 20 stycznia wyjazd na
obóz????????????????????????
Od 28-01 zaczniemy serię meczy kontrolnych
Niestety do dnia dzisiejszego nie wiem czy Klub będzie stać na zgrupowanie.
J.W.:Na koniec proszę powiedzieć czy chciałby pan coś przekazać naszym kibicom :-)
P.T.:Dziękuję
wszystkim tym, którzy nas wspierają i są zawsze z zespołem.
Kiedy ja
występowałem na boisku Wasz doping powodował, że każdy zawodnik „dostawał
skrzydeł ”. O takie kibicowanie proszę. W
Mławie jest jeden klub – MKS
Mława !!!
Na
mławskim stadionie kibicujcie Mławie a nie Legii. Stadion to miejsce do
tworzenia ciekawych spektakli sportowych. Tworzą go zawodnicy i kibice. Nie wszyscy to
rozumieją… niestety. Przychodzą na stadion, żeby sobie porozrabiać i niszczą wizerunek Naszej Mławianki. Dziękuje.
J.W.: Dziękuję również.
no szacunek trenerze! Legii tutaj sie nie kibicuje! TYLKO MŁAWIANKA!
ciekawe kogo Pan Taranowski ściągnie do klubu
najpierw to sie zastanowcie za co tu kogos sciagnac a nie takie bzdury gadacie.A do pomocy nie wielu sie garnie.
Paweł ciśnij zarząd bo bramkarz , napastnik i pomocnik na gwałt są potrzebni......
bramkarza mamy wisnie czy to prawda ze Perka i Mara nie bedą grali
Perka to żadne osłabienie, raczej niewidoczne wzmocnienie :-)
ja sie ciesze ze dla ciebie smieszny kibicu jest wzmocnieniem to ze ja juz nie bede grał, cała runde czytałem twoje inteligentne wypowiedzi na swoj temat, ani razu nie miales jaj by sie przedstawic. teraz masz szanse przyjsc, zajac moje miejsce i pokazac jaki z ciebie talent piłkarski, jak tak dobrze grasz jak piszesz o kims to kariera przed toba.
Tak patrze na te wasze komentarze...Cwaniaki Interentowe;/Czepiacie sie zawodnikow m.in. Perki, Weselaka(mecz z Borutą), i innych Chciałbym widziec na boisku i wtedy zobaczyli bysmy jakimi byscie byli cwaniakami...;/Gram juz od kilku lat i wiem jaki wysiłek trzeba włożyc w piłke zeby grac..Można grac dobrze i źle, zalezy to od samopoczucia nieraz zdrowie na to nie pozwala nam piłkarzom a także forma. Przecierz taki np. Ronaldo nie gra cały czas dobrze, ma swoje wzloty i upadki.. Zapraszam na treningi i pokaż to co potrafisz...! ;/
ciekawe kim będą Ci zapowiadani młodzieżowcy.....
MKS Mławianka Mława | 4:1 | Bug Wyszków |
2017-06-17, 17:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 38 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
dzisiaj: 53, wczoraj: 635
ogółem: 4 392 707
statystyki szczegółowe